Po miesiącach zimy, dzisiaj w końcu poczułam na twarzy słońce. Pijąc kawę na tarasie miałam wrażenie, że wiosna w końcu do nas dociera. Spóźnialska. A jeśli wiosna, to zieleń, jeśli zieleń to...zielony groszek! Zatem, na dzień dobry mam dla Was przepis na pyszny krem właśnie z zielonego groszku, cebulki, czosnku. Gwarantuję piękne zapachy w kuchni w czasie gotowania. :)
Składniki:
- litr bulionu
- paczka mrożonego zielonego groszku (450 g)
- 2 cebule
- 3-4 ząbki czosnku
- oliwa z oliwek
- pół łyżeczki cukru
- pieprz i bazylia do smaku
Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy w garnku, na oliwie, do zeszklenia. Czosnek kroimy w plasterki i dorzucamy do cebuli. Podsmażamy chwilę razem i dodajemy groszek. Mieszamy i trzymamy parę chwil na średnim ogniu, do momentu gdy groszek będzie mniej więcej rozmrożony. Zalewamy ciepłym bulionem, wsypujemy pół łyżeczki cukru. Gotujemy ok. 20-25 min bez przykrycia. Po tym czasie zupę miksujemy i doprawiamy pieprzem i bazylią do smaku. Podajemy np. z grzankami (moje zrobiłam na oliwie i podsypałam czosnkiem granulowanym) i kleksem kwaśnej śmietany.Smacznego!